Recenzja

,,Bardzo stara historia'' nie jest wcale taka stara, na co może wskazywać tytuł opowiadania. Stara to przenośnia, którą, myślę, każdy zrozumie tak, jak chce. Megan jest młodą kobietą z przeszłością różną od swoich rówieśniczek. Całe opowiadanie opiera się na przeszłości, każde jej działanie jest umotywowane czymś co miało miejsce lata do tyłu, lub czasem nie aż tak dawno.
Pewnego dnia do Megan przychodzi list od Jane - jej siostry, rzekomo zmarłej przy porodzie. Tu rozpoczyna się akcja powieści, zmagań i odkrywania prawdziwej historii rodziny Megan. 
Wszystko co powstanie, będzie bieżącym wytworem mojego umysłu, nie mam jako takich planów, nie wiem też jak wszystko się skończy. Liczę tylko, że będzie to spójny wytwór, co tak rzadko się zdarza. I przede wszystkim, że Wam przypadnie do gustu. :)

piosenka przewodnia:

,,No matter how much your heart is aching, there is beauty in the breaking''
                                                                                              -L. Haun

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz